Nasze początki
Data dodania: 2014-07-04
Zaczynamy przygodę z budowaniem naszego azylu :) W chwili obecnej mamy działkę, która kupiona była w opłakanym stanie. Nikt o nią nie dbał od lat, nie wyglądała pięknie, ale my już wiedzieliśmy, że to nasze miejsce :)
Pierwszy etap prac to skoszenie wieloletniej trawy.
Następnie ziemia została zorana, talerzowana i co tam jeszcze, wiedzą znawcy ;)
Później ogrodziliśmy działkę.
Wiele czekaliśmy na zasianie trawy i zrobiliśmy to niecałe 2 tygodnie temu :) A kilka dni temu zobaczyłam małe źdźbła, które dają mi tyle radości. W końcu rosną w miejscu, w którym spędzę resztę życia:) Małe rzeczy, a tak cieszą.
Problem stanowią dla nas napowietrzne linie średniego napięcia, które biegną dokładnie nad naszą działką. Na pewno zostaną ściągnięte, gdyż powstały już projekty wprowadzenia ich w ziemię, ale póki co nic się w tym kierunku nie dzieje, dlatego czekamy. Potrzebuję więc w tej kwestii porady - czy jeśli uzyskałabym z ZE pismo, że np. w ciągu dwóch lat zdejmą te linie, to na tej podstawie mogę starać się o pozwolenie na budowę?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na następny wpis:)
Pierwszy etap prac to skoszenie wieloletniej trawy.
Następnie ziemia została zorana, talerzowana i co tam jeszcze, wiedzą znawcy ;)
Później ogrodziliśmy działkę.
Wiele czekaliśmy na zasianie trawy i zrobiliśmy to niecałe 2 tygodnie temu :) A kilka dni temu zobaczyłam małe źdźbła, które dają mi tyle radości. W końcu rosną w miejscu, w którym spędzę resztę życia:) Małe rzeczy, a tak cieszą.
Problem stanowią dla nas napowietrzne linie średniego napięcia, które biegną dokładnie nad naszą działką. Na pewno zostaną ściągnięte, gdyż powstały już projekty wprowadzenia ich w ziemię, ale póki co nic się w tym kierunku nie dzieje, dlatego czekamy. Potrzebuję więc w tej kwestii porady - czy jeśli uzyskałabym z ZE pismo, że np. w ciągu dwóch lat zdejmą te linie, to na tej podstawie mogę starać się o pozwolenie na budowę?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na następny wpis:)